Kinga Kęsik nie żyje. Policjantka i mistrzyni fitness przegrała z rakiem

2018-01-16 9:00

To wyjątkowo smutna informacja. Kinga Kęsik znana była jako policjantka ze sportową pasją. Trenowała fitness i kulturystykę. W sporcie odnosiła spore sukcesy, była choćby mistrzynią Polski, Europy i wicemistrzynią świata. Niestety, od pewnego czasu zmagała się z nowotworem. W poniedziałek przegrała najważniejszą walkę w swoim życiu i odeszła w wieku 32 lat.

Kinga Kęsik była niezwykle silną kobietą. Gdy zdiagnozowano u niej nieoperacyjnego raka żołądka, nie poddała się i zaczęła walczyć o życie. Nasi lekarze nie dawali jej żadnych szans, ale pomoc zaoferowano w Niemczech. Funkcjonariuszka, której wielkimi pasjami były fitness i kulturystyka, leczyła się w klinice za naszą zachodnią granicą. Pieniądze na rzecz terapii zbierali inni policjanci i mieszkańcy Tucholi, gdzie pracowała.

Niestety, w poniedziałek odeszła. Miała zaledwie 32 lata. O śmierci Kingi Kęsik poinformował profil "Polska Policja" na Twitterze. "Bardzo smutna dla nas wiadomość. Łączymy się z rodziną w bólu. Kinga walczyła z nowotworem do końca. Za szybko, za młodo..." - napisano na portalu społecznościowym. W policji służyła od 2006 roku.

W wolnych chwilach trenowała fitness i kulturystykę. Z ogromnymi sukcesami. Wygrała mistrzostwa Polski w kategorii Open. Została także mistrzynią Europy na zawodach w Hiszpanii oraz wicemistrzynią świata fitness w Kanadzie.

Sprawdź też: Były król strzelców Ekstraklasy nie żyje. Miał 53 lata

Najnowsze