O incydencie informują media w Serbii i w innych krajach. W sieci pojawił się filmik z lotniskowego sklepu, na którym można dostrzec jak sędzia Boltauzer długo kręci się wokół stoiska z perfumami, by – upewniwszy się, że nikogo nie ma w pobliżu – włożyć towar z półki do kieszeni. Odwrócił się tyłem do kamery i być może zdawał sobie sprawę z jej istnienia, ponieważ na minutę przed kradzieżą spoglądał w tamtą stronę kilka razy. Nie wiedział jednak, że moment, w którym wsunie perfumy do kieszeni, będzie wyraźnie widoczny na nagraniu.
Kradzież za 200 euro
Jak się teraz okazuje, kradzież perfum marki Tom Ford o wartości ponad 200 euro nie uszła uwadze personelu dbającego o bezpieczeństwo sklepu. Boltauzer został zatrzymany. Policja na lotnisku przyłapała go na gorącym uczynku i natychmiast zabrała do aresztu.
Pojmany sędzia przyznał się od razu i wnioskował o ugodę, by uzyskać jak najłagodniejszą karę. Jak pisze serbski portal republika.rs, który opublikował film z nagraniem kradzieży, chodziło mu też o to, żeby tak zatuszować wywołany przez siebie skandal, aby nie odbił się on na jego reputacji i aby dalej mógł wykonywać swoją pracę na koszykarskich boiskach, jakby nic się nie stało.
Jeremy Sochan podał termin powrotu do gry po kontuzji. Zdąży na zgrupowanie kadry koszykarzy?
Gdy redakcja poprosiła go o komentarz, Boltauzer najpierw powiedział, że nie ma czasu, a potem przestał reagować na próby kontaktu. Portal Eurohoops napisał na platformie X, że władze koszykarskiej Euroligi wszczęły postępowanie wyjaśniające.