Środkowy Philadelphia 76ers ma problem neurologiczny. To tzw. objaw Bella, czyli schorzenie mające związek z porażeniem nerwu twarzowego. Objaw Bella powoduje osłabienie lub paraliż mięśni twarzy, wpływając na mięśnie po jednej stronie twarzy. Wikipedia podaje, że jest charakterystyczny dla samoistnego porażenia nerwu twarzowego (porażenia Bella). Polega na tym, że na skutek niedowładu mięśnia okrężnego oka nie jest możliwe całkowite zamknięcie szpary powiekowej, przez co można zaobserwować niewidzialny w normalnych warunkach, fizjologiczny współruch uniesienia gałki ocznej ku górze i nieco na zewnątrz.
Przekrzywiło mu twarz, a i tak trafiał
Joel Embiid, niedawno powołany do reprezentacji USA na igrzyska olimpijskie w Paryżu, ma kłopot z lewą stroną twarzy. A jednak w trzecim meczu I rundy play-off z NY Knicks wygranym 125:114 rzucił dla Philadelphii 50 pkt. Jego zespół prowadzi 2–1 w serii do czterech zwycięstw.
Embiid powiedział po meczu, że po raz pierwszy zaczął cierpieć na tę dolegliwość dzień lub dwa przed meczem Sixers z Miami Heat 17 kwietnia . – Dotknięta jest lewa strona twarzy, usta i oko – wyjaśnił Embiid. – To było trudne. ale nie jestem osobą, która się poddaje. Zamierzam dalej walczyć.
Jeremy Sochan podał termin powrotu do gry po kontuzji. Zdąży na zgrupowanie kadry koszykarzy?
Zdarzało się, że jego twarz lekko przechylała się w bok, a mimo wszystko Embiid trafił 19 z 21 rzutów wolnych w tym meczu. – Walczyłem z migreną i myślałem, że to nic takiego. Zwykle to przeczekuję, ale z jakiegoś powodu musiałem komuś o tym powiedzieć – powiedział Embiid. – To niefortunne, tak na to patrzę. Ale to żadna wymówka. Muszę dalej cisnąć.