Z Bośniakami Polacy prowadzili już 17 punktami, a musieli drżeć o wynik, bo pozwolili się rozstrzelać rywalowi. Z Rosją nasi koszykarze prowadzili praktycznie cały czas, ale niewiele zabrakło, by sborna dogoniła nas w ostatnich sekundach.
Ostatecznie o sukcesie decydowały dobrze egzekwowane w ostatnich akcjach rzuty wolne. Z Bośniakami wykonał je amerykański rozgrywający z polskim paszportem A.J. Slaughter (28 l.), z Rosjanami w kluczowych momentach trafiali z linii Marcin Gortat (31 l.) i Adam Waczyński (25 l.). Ten ostatni był najlepszym koszykarzem meczu z 23 pkt. na koncie i świetną skutecznością 75 procent.
- Styl gry nie ma znaczenia, liczą się zwycięstwa, a ja jestem od zdobywania punktów – podkreślał Waczyński.
Eurobasket: Polska zaczęła turniej od wygranej z Bośnią
Na najjaśniejszą gwiazdę ekipy Taylora wyrasta jednak Mateusz Ponitka (23 l.). Przebojowy młody skrzydłowy wykonał w obu meczach mnóstwo efektownych zagrywek i momentami ośmieszał defensywę. Nawet kontuzja nadgarstka nie zatrzymała zawodnika, który w tym roku próbował się dostać do NBA.
- To Eurobasket, tu nie ma co płakać, tylko trzeba grać – mówił nasz twardziel, gdy chodził z lodem przyłożonym do obolałej ręki.
W poniedziałek o 21 czeka biało-czerwonych najtrudniejszy mecz grupowy z naszpikowanymi graczami NBA obrońcami tytułu i głównymi faworytami do złota ME, Francuzami.
ME koszykarzy, grupa A
Polska – Bośnia i Hercegowina 68:64
Polska – Rosja 82:79
Izrael – Rosja 76:73
Francja – Finlandia 97:87 po dogr.
1. Polska 2 0 4 150:143
2. Francja 1 0 2 97:87
3. Izrael 1 0 2 76:73
4. Rosja 0 2 2 152:158
5. Bośnia i H. 0 1 1 64:68
6. Finlandia 0 1 1 87:97
W kolejnych rubrykach: zwycięstwa, porażki, punkty, kosze. Do 1/8 finału awansują 4 drużyny.