193-centymetrową środkową Wisły Kraków upatrzył sobie klub New York Liberty. Ten transfer nie oznacza osłabienia drużyny krakowskiej, bo WNBA gra od maja do września, a więc w porze, gdy w polskiej koszykówce trwają wakacje. Ewelina będzie mogła dzielić się swoim talentem w trafianiu do kosza raz po jednej, raz po drugiej stronie Atlantyku.
Co to dla niej oznacza? Cieżką robotę "na okrągło" i sporo pieniędzy. W WNBA nie płacą tak dobrze jak w NBA, ale nikt tam na pensje nie narzeka.