- Po raz kolejny przyjechaliśmy do Marynarki Wojennej. Pierwsza moja wizyta była dwa lata temu. Cieszę się, że Marynarka i Wojsko Polskie po raz kolejny mnie gościła - powiedział Gortat.
Anna Lewandowska i Marcin Gortat ćwiczą WSADY
- Gdybym nie był koszykarzem, zostałbym żołnierzem. Nie wiem akurat czy w Marynarce Wojennej, ponieważ jest naprawdę kawał ciężkiej pracy. Przede wszystkim jednak, nie wiem czy mieściłbym się na okrętach. Na pewno zdecydowałbym się na karierę zawodowego żołnierza. Może jednostki specjalne? - dodał Gortat.