Gortat w ostatnich wewnętrznych sparingach Orlando jest ustawiany nie w roli drugiego środkowego za Dwightem Howardem (25 l.), ale wychodzi do gry w piątce jako silny skrzydłowy. Gdyby Van Gundy stosował taki manewr także w trakcie sezonu, nasz jedynak w NBA mógłby liczyć na dłuższe przebywanie na parkiecie niż ostatnio (w poprzednich rozgrywkach grał średnio tylko 13 minut).
Przeczytaj koniecznie: NBA. Marcin Gortat doprowadził Yao Minga do łez! Mecz Orlando Magic - Houston Rockets 97:88
Więcej
https://sport.se.pl/koszykowka/marcin-gortat-doprowadzi-yao-minga-do-ez-aa-qQex-oPSL-8L7o.html
- Jest coraz lepiej, chociaż wciąż muszę się przyzwyczajać do takiej gry - opowiada Gortat. - Mam kilka nawyków środkowego, o których powinienem zapomnieć, grając na nowej pozycji. No i na nowo muszę się zgrywać z Dwightem. Trener powiedział, że da mi szansę wykazania się w nowej roli, a jeśli to się uda, będę grał więcej - cieszy się nasz koszykarz.