Energia była kluczem do zwycięstwa
Ostatnio Legia pokonała Śląsk 78:55 we własnej hali. W całym spotkaniu najskuteczniejszy był Kyle Vinales, który zdobył 16 punktów. - Cieszymy się, że ta seria została przedłużona - powiedział trener Wojciech Kamiński. - Dziękujemy jeszcze raz kibiciom, którzy licznie wypełnili halę na Bemowie. Byli naszym szóstym zawodnikiem. Liczymy na to, że w sobotę również będzie komplet kibiców, który poniesie nas swoim dopingiem. I pozwoli utrzymać tę energię, którą mieliśmy w pierwszym meczu. Ta energia od początku była kluczem do zwycięstwa. Wierzę w to, że w kolejnym meczu jesteśmy zagrać bardzo podobnie czyli z dużym zaangażowaniem, szybko, mocno w obronie, dużo punktów z szybkiego ataku. Myślę, że taka intensywna gra była kluczem do zwycięstwa w poprzednim meczu. Koncentruję się na tym, co można jeszcze zmienić w naszej grze, aby nie dać się zaskoczyć, utrzymać intensywność grania. Kluczem jest ograniczenie strat. Nie możemy dać się rozpędzić Śląskowi - stwierdził szkoleniowiec stołecznego klubu.
Legia nie odpuszcza Śląskowi, co za walka o finał! "Wychodziło nam prawie wszystko"
Ważne, aby doprowadzić do piątego meczu
Optymistą jest także Benjamin Didier-Urbaniak. - Mam nadzieję, że tak samo dobrze zagramy jak w trzecim meczu i wygramy niezależnie jaką różnicą punktów - wyznał koszykarz Legii. - Ważne, żeby odnieść zwycięstwo i doprowadzić do piątego meczu we Wrocławiu. Myślę, że bardzo dobrze graliśmy w obronie, bo zatrzymaliśmy Śląsk na 55 punktach. Do tego doszła skuteczność, którą poprawiliśmy - podkreślił Benjamin Didier-Urbaniak.
"Zieloni Kanonierzy" nie tracą nadziei na finał. "Robota nie jest skończona"