Od ubiegłego czwartku, gdy Rosja przeprowadziła militarny atak na Ukrainę, świat sportu wyraża twardy sprzeciw wobec działań wojennych. Do pewnego momentu był to jednak jedynie głos sportowców oraz działaczy krajowych związków. Poniedziałek okazał się jednak przełomem w kontekście działań federacji międzynarodowych. Najpierw FIFA i UEFA podjęła decyzję o zawieszeniu reprezentacji Rosji oraz wszystkich klubowych zespołów z tego kraju we wszystkich rozgrywkach pod egidą w/w związków, a następnie podobne sankcje spotkały również koszykarskie drużyny.
Euroliga postanowiła zawiesić udział drużyn Federacji Rosyjskiej zarówno w Eurolidze (CSKA Moskwa, UNICS Kazań, Zenit St Petersburg), jak i 7DAYS EuroCup (Lokomotiv Kuban Krasnodar). Co warto podkreślić, na ten moment mecze tych drużyn zostały jedynie przełożone. Jeśli jednak Rosjanie nie zaprzestaną militarnych działań na Ukrainie, spotkania te zostaną zweryfikowane jako walkowery na korzyść zespołów przeciwnych. Decyzja ta mocno dotyczy m.in. kapitana reprezentacji Polski Mateusza Ponitki, który na co dzień występuje w Zenicie Sankt Petersburg.