Co ciekawe, fani Polaka pojawiają się także na wyjazdowych meczach "Czarodziejów". Podczas niedawnego spotkania w Miami z drużyną Heat Gortat również spotkał rodaków. Łodzianin szybko znalazł wspólny język ze swoimi miłośnikami i chętnie pozował do zdjęcia.
Przeczytaj też: NBA: Gortat wziął się za bary z LeBronem
Litery na koszulkach tworzą słowo "Hammer", nawiązujące do najpopularniejszego w USA pseudonimu Gortata - "Polish Hammer" ("Polski Młot"). Marcin woli co prawda jak nazywa się go "Polską Maszyną", ale czego się nie robi dla kibiców.
"Dziękuję Polakom, którzy pojawili się na meczu. Byliście dobrze przygotowani" - napisał Gortat na swoim profilu internetowym.