Lotos Gdynia i Energa Toruń w finale Pucharu Polski w koszykówce kobiet!

2011-03-06 10:00

Lotos Gdynia i Energa Toruń zwyciężały pierwszego dnia turnieju Final Four Pucharu Polski w koszykówce kobiet, odbywającego się w Polkowicach. Gdynianki pokonały gospodynie z zespołu CCC, a ekipa z Torunia niespodziewanie po emocjonującym spotkaniu ograła faworyta, Wisłę Can-Pack Kraków... trzema punktami!

W pierwszym półfinale publiczność i własna hala miały okazać się atutami drużyny CCC Polkowice. Świetna gra Łotyszki Eliny Babkiny (21 l.) w barwach Lotosu Gdynia pokrzyżowała jednak plany miejscowych już w pierwszej kwarcie (16:24).

W drugiej i trzeciej kwarcie gospodynie podjęły ambitną pogoń za mistrzyniami Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet i w trzeciej odsłonie nawet wyszły na prowadzenie 45:44 po dwóch rzutach wolnych Amishy Carter (28 l.), ale ich radość nie trwała długo. W czwartej kwarcie Lotos "odjechał". Wątpliwości rozwiała "trójka" niezawodnej Babkiny (50:62). Lotos Gdynia zwycięża CCC Polkowice 67:56.

Przeczytaj koniecznie: Koszykówka. Wisła liderem Ford Germaz Ekstraklasy

W drugim spotkaniu półfinałowym Wisła Can-Pack Kraków była faworytem rywalizacji z Energą Toruń. Potwierdzało się to po pierwszej części gry (19:14), ale w drugiej inicjatywę przejęły torunianki. Doskonała postawa Bułgarki Very Perostiyskiej (28 l.) sprawiła, że po trzech kwartach Energa miała sporą przewagę (42:51).

Głównie za sprawą aktywnej Magdaleny Leciejewskiej (24 l.) i Australijki Erin Phillips (25 l.) wiślaczki wyrównały (57:57), a później po "trójce" Amerykanki Nicole Powell (28 l.) i dwóch celnych wolnych Białorusinki Yeleny Leuchanki (27 l.) nawet prowadziły 64:59. W pełnej ogromnych emocji końcówce to jednak zawodniczki Energi zachowały więcej zimnej krwi i ograły krakowianki 67:64.

Najnowsze