Marcin Gortat gotowy na MIŁOŚĆ: Szukam kobiety swojego życia

2015-07-01 23:02

Chciałbym poznać kobietę swojego życia i mieć gromadkę dzieci - powiedział "Super Expressowi" zawodnik Washington Wizards Marcin Gortat (31 l.). Polski jedynak w NBA wypełnił dopiero pierwszy rok 5-letniego kontraktu z "Czarodziejami", ale coraz częściej powtarza, że jest bliżej końca kariery niż początku i czas pomyśleć o ustatkowaniu się.

W USA był przez 3 lata związany z Anną Kociugą, polską modelką mieszkającą za oceanem, jednak związek nie przetrwał próby czasu. Teraz łodzianin zdradza nam, że szuka nowej miłości, na całe życie.

- Mam już 31 lat i chodzi mi po głowie założenie rodziny. Chciałbym poznać kobietę swojego życia i mieć gromadkę dzieci. Jeśli będę miał syna, to dobrze byłoby kiedyś z nim zagrać w kosza, chociaż na pewno nie będę mu niczego narzucał. Sam zdecyduje, czy zostanie koszykarzem - przyznaje Gortat w rozmowie z "SE".

Zobacz: Marcin Gortat: Ten sezon będzie moim ostatnim w reprezentacji Polski [WIDEO]

W tym roku prawdopodobnie po raz ostatni wystąpi w reprezentacji Polski, która we wrześniu będzie walczyć w mistrzostwach Europy we Francji. W kadrze nie będzie miał tym razem za partnera Macieja Lampego (30 l.), który niespodziewanie nie dostał powołania. Gortat i Lampe grali już w kadrze wspólnie i mieli podbić Europę. Wyszła z tego katastrofa: dopiero 21. miejsce na Eurobaskecie 2013.

- W Europie nie da się grać na "dwie wieże" - tłumaczy nam Gortat. - Nam to najlepiej nie wychodziło. Ale nie wiem, czy gra bez Maćka to dla mnie lepiej czy gorzej i jak to wypali pod względem taktycznym. To na pewno odważna decyzja trenera. A i tak wszystko zweryfikują wyniki reprezentacji.

Tymczasem w NBA Polak ciągle ma coś do załatwienia. Poprzednimi rozgrywkami, w których Wizards odpadli w II rundzie play-off z Atlanta Hawks, nie jest zachwycony.

- Pozostał niedosyt - przyznaje. - Najtrudniejszymi momentem poza odpadnięciem z play-off z zespołem, który na pewno był do ogrania, była moja drobna kontuzja, tak zwany przeprost kolana oraz zatrucie pokarmowe przed ostatnim meczem sezonu. Złapałem jakiegoś wirusa i to było megaciężkie.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze