Relacje Marcina Gortata i jego ojca Janusza nie były najlepsze, jednak w ostatnich dniach życia byłego pięściarza, gwiazdor NBA zjawił się przy jego łóżku. Były koszykarz po raz pierwszy po śmierci ojca postanowił udzielić obszernego wywiadu portalowi "WP Sportowe Fakty" i opowiedzieć o tym, jak wyglądało jego pożegnanie z tatą. - Tata widział nas razem (z bratem Robertem przyp. red.) i jestem na 99 procent pewny, że mnie rozpoznał. Kiedy ścisnął moją dłoń, prawie zgniótł mi kości - wyznał Marcin Gortat opisując, jak wyglądało jego spotkanie z ojcem po długich latach.
Jedno z ostatnich spotkań z Januszem Gortatem nie było jednak najłatwiejszym dla byłego koszykarza. Zawodnik grający w przeszłości m.in. dla Orlando Magic, czy Los Angeles Clippers wyznał, że w ostatnich chwilach z jego ojcem było naprawdę źle i nie przypominał on samego siebie sprzed lat. - Kiedy przyjechałem zobaczyć się z nim tuż przed śmiercią, to już nawet nie było pół taty - to była jego ćwiartka. Smutne, ale tak wygląda życie. Tata był już bardzo schorowany - wyznał były koszykarz ujawniając kulisy ostatniego jednego z ostatnich spotkań ze swoim tatą.
Janusz Gortat urodził się 5 listopada 1948. Zmarł 19 grudnia 2023. Podczas mszy żałobnej polskiego pięściarza oraz dwukrotnego brązowego medalisty olimpijskiego z 1972 i 1976 roku w wadze półciężkiej nie zabrakło wielkich osobistości, które żegnały legendę.