Marcin Gortat i jego Washington Wizards pojechali do Los Angeles, gdzie w meczach koszykarskiej ligi NBA zmierzą się z tamtejszymi Clippers i Lakers. Polak nie ograniczał się jednak tylko do treningów, a wolny czas postanowił wykorzystać na wyjście do jednego z popularniejszych klubów "Miasta Aniołów", gdzie często widywana jest śmietanka towarzyska, m.in. gwiazdy Hollywood.
Sensację wzbudziło jednak co innego. Otóż po wyjściu z lokalu Gortata przyłapano na wyjątkowym "podrywie". Polak zaprosił do swojego samochodu trzy seksowne panie, po czym sam wsiadł do auta i odjechał w siną dal!
Kibice i internauci na Twitterze natychmiast zaczęli mu gratulować udanej nocy i zabawy, a 33-latek sam odniósł się do sytuacji, którą opisywało mnóstwo plotkarskich portali w Polsce i USA. Przyznał bowiem, że... nawet nie znał tych kobiet! Pytanie tylko, czy jako dobry samarytanin postanowił zaoferować obcym transport do domu, czy może po prostu rozerwał się z trzema nieznajomymi...
@tomekrog85 nawet ich nie znam
— Marcin Gortat (@MGortat) 27 marca 2017