Na dodatek obu porażek doznali na własnym parkiecie i teraz rywalizacja przenosi się do Teksasu. Drugie spotkanie było podobne do pierwszego - znowu sprawy w swoje ręce wziął lider Mavericks Dirk Nowitzki, który zdobył 24 pkt.
Patrz też: Turów Zgorzelec pokonał Trefl Sopot. Jackson grał jak z nut
Gracze Dallas wygrali 93:81 i znaleźli się w komfortowej sytuacji: tylko trzykrotnie w historii NBA zespół, który przegrał u siebie dwa pierwsze mecze, zdołał wygrać serię. W innym meczu Chicago Bulls pokonali 86:73 Atlantę i w półfinale Konferencji Wschodniej remisują 1-1.