Marcin Gortat jest osobą stanowczą i bardzo charyzmatyczną. Nic dziwnego, że mocno oburzył się, gdy kilka tygodni temu trener Washington Wizards otwarcie skrytykował postawę polskiego koszykarza na parkiecie. - Nasz zawodnik gra przez 27 minut i ma jedną zbiórkę w obronie. Gdybym ja wyszedł na boisko, to też miałbym jedną zbiórkę - powiedział Randy Wittman. Okazało się, że był to początek większego konfliktu między szkoleniowcem a sportowcem.
Marcin Gortat ma problem z trenerem
Portal onet.pl przytoczył słowa 31-latka z Łodzi, który potwierdził, że jego sytuacja nie jest zbyt ciekawa. Gortat przyznał, że nie rozmawia z trenerem i nie ma pojęcia ile czasu taki stan rzeczy jeszcze potrwa. Polak dał również do zrozumienia, że cała sytuacja bardzo mu ciąży, ale nie ma pojęcia jak ją rozwiązać.
Spór pokazuje jak szybko zmienia się sytuacja w NBA. Przed rokiem trener Washington Wizards osobiście przyleciał do Krakowa, by przekonać Gortata do pozostania w stolicy Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj zapewne tego by nie zrobił.
