Gortat na parkiecie spędził aż 41 minut. W tym czasie zdobył 24 punlty, trafiając 12 z 20 rzutów z gry. Do swojego dorobku dopisał również 13 zbiórek, cztery bloki, dwie asysty i dwa przechwyty. To najlepszy mecz polskiego środkowego w sezonie.
Marcin Gortat został prezydentem... Arbahamem Lincolnem [WIDEO]
- Po ostatnich porażkach wyszliśmy dziś z nastawieniem wygrania kolejnych czterech meczów na własnym parkiecie. Nasza gra dobrze dziś wyglądała, szczególnie w obronie, chociaż były też i błędy. Najważniejsze, że zwyciężyliśmy. Moja rywalizacja z Davisem? Nie traktuję jej w kategoriach indywidualnego pojedynku. Starałem się wypełniać swoją rolę na boisku, pomagać kolegom, a oni mnie też asekurowali - powiedział skromnie po meczu Gortat.
Washington po dwóch porażkach, powrócili na zwycięską ścieżkę. - To było coś świetnego dla nas, zwłaszcza, że nie szło nam w ofensywie. Gortat rozegrał kompletny mecz - skomentował Randy Wittman, szkoleniowiec Wizards.
Wizards z bilansem 10-5 zajmują 2. miejsce na Wschodzie. W poniedziałek ich rywalem będzie Miami Heat.
Wyniki:
Washington Wizards - New Orleans Pelicans 83:80
(Gortat 24, Beal 12, Wall 11 - Davis 30, Holiday 17, Anderson 11)
Philadelphia 76ers - Dallas Mavericks 103:110
(McDaniels 21, Carter-Williams 18, Szwed 18 - Chandler 20, Ellis 18, Parsons 17)
Atlanta Hawks - Charlotte Hornets 105:75
(Millsap 18, Scott 14, Korver 12 - Hairston 15, Henderson 14, Jefferson 11)
Cleveland Cavaliers - Indiana Pacers 109:97
(Love 28, Irving 24, James 19 - West 14, Hill 13, Copeland 11)
Milwaukee Bucks - Houston Rockets 103:117
(Parker 19, Ilyasova 18, Antetokounmpo 17 - Harden 34, Motiejunas 20, Terry 18)
Utah Jazz - Los Angeles Clippers 96:112
(Hayward 30, Favors 19, Booker 15 - Griffin 28, Crawford 22, Paul 17)