Amerykańscy kibice mówią o wyglądzie Polaka "mohawk look". Tymczasem nasz koszykarz ostatnio zasugerował, że mógłby się... pozbyć charakterystycznej fryzury!
NBA: Wizards wygrali z Magic po akcji w ostatniej sekundzie!
- Sam się zastanawiam, czy zostawić te włosy, czy nie - stwierdził Marcin. - Trudno je utrzymać i dobrze o nie dbać. Przed każdym meczem z półtorej godziny układam fryzurę i zaczynam się już wahać, czy nie zgolić tego wszystkiego raz na zawsze. Tym bardziej że John Wall mówi, że od kiedy mam irokeza, gorzej łapię jego podania - śmieje się Gortat.
"Super Express" apeluje: Marcin, nawet nie myśl o zgoleniu irokeza! To przecież fantastyczny talizman i znak firmowy "Polskiego Młota", który błyszczy w NBA.
Marcin Gortat został prezydentem... Arbahamem Lincolnem [WIDEO[
Gortat w tej chwili jest szóstym środkowym ligi zarówno pod względem średniej punktów na mecz (13,7) jak i skuteczności rzutów z gry (53,7 proc.). W ostatnim meczu zaliczył 10 pkt i 5 zbiórek, a Wizards pokonali 91:89 były klub Marcina, Orlando Magic.
- W naszym zespole zmieniło się ostatnio bardzo wiele. Atmosfera jest świetna, była budowana od dawna i zmierzamy we właściwą stronę - komentuje polski jedynak w NBA.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail