Mierzący 215 cm Olek (ciągle rośnie!) znakomicie zaprezentował się w Zagrzebiu, na obozie Jordan Brad Classic, na który zaproszono 40 najbardziej obiecujących 16-latków z 21 krajów. Podczas treningów testowano umiejętności zawodników pod kątem różnych elementów gry. Po meczu finałowym trenerzy wyłonili 10 najlepszych zawodników. 15 kwietnia wystąpią w międzynarodowym turnieju Jordan Brand Classic, który odbędzie się w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie. To hala, w której na co dzień gra zespół NBA Brooklyn Nets.
Mariusz Pudzianowski niewinny! Prokuratura uznała, że siłacz nie złamał prawa!
- Na obozie starałem się pokazać wszystko, co umiem najlepiej i udało się! - mówi "SE" szczęśliwy Olek Balcerowski, który chce pójść w ślady Marcina Gotata, środkowego Washington Wizards. - Zawsze z tatą marzyliśmy, że pójdę w ślady Marcina i zagram w NBA. Ale na razie to tylko maleńki kroczek w tym kierunku. Będę musiał ciężko pracować, by dotrzeć do celu. Zagrzeb będę miło wspominał do końca życia. Nawiązałem wiele kontaktów z rówieśnikami. Za kilka dni wracam do rodzinnego Wałbrzycha na obóz kadry U16, a przed Wielkanocą wyjeżdżam z reprezentacją na turniej do Bratysławy. To będzie przetarcie przed sierpniowymi ME - dodaje utalentowany koszykarz.
Wcześniej podobną drogą trafili do NBA tacy europejscy koszykarze, jak: Jonas Valanciunas z Litwy (Toronto Raptors), Enes Kanter z Turcji (Oklahoma City Tunder), Nikola Mirotić z Hiszpanii (Chicago Bulls) oraz Mario Hezonja z Chorwacji (Orlando Magic).
Tata Olka, Marcin Balcerowski (39 l.), to były koszykarz Górnika Wałbrzych. Po tragicznym wypadku samochodowym poświęcił się basketowi na wózkach. W kolekcji ma trzy Puchary Europy, 4. miejsce na ME i 6. na MŚ oraz 12. na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie. - Trzymam kciuki za Olka. Bardzo się cieszę i jestem dumny, że mam takiego syna - mówi.