- Zrobiłem sobie piękny prezent na urodziny - cieszy się polski koszykarz, którego włoski dziennik "La Gazzetta dello Sport" uznał za bohatera meczu, nazwał prawdziwym liderem włoskiego zespołu. Po tym zwycięstwie Avellino zajmuje piąte miejsce w lidze włoskiej.
Polski środkowy twierdzi, że zwycięstwo z Casertą uczcił... włoskim ciasteczkiem "zeppole". - Tak robię po każdym wygranym meczu. Nie mogę oprzeć się tym ciastkom! - opowiada Szewczyk.