Kobe Bryant był legendą światowej koszykówki. Jego śmierć wciąż opłakują miliony fanów tego sportu na świecie. Najmocniej cierpi jednak rodzina. Ciężko wyobrazić sobie, co musiała czuć żona Vanessa, gdy dowiedziała się o okropnej tragedii. Na pokładzie feralnego lotu Kobe Bryant znajdował się z córką "GiGi". W niedzielę 26 stycznia wieczorem (polskiego czasu) służby potwierdziły najgorsze wiadomości. Na pokładzie helikoptera znajdowało się łącznie 9 osób i żadna z nich nie przeżyła zdarzenia. Dopiero po kilkudziesięciu godzinach Vanessa Bryant postanowiła wydać oficjalne oświadczenie. "Moje córki i ja chcemy podziękować milionom ludzi, którzy okazali wsparcie i wyrazy miłości w tym strasznym czasie w naszym życiu. Dziękujemy za wasze modlitwy, bo są nam niezwykle potrzebne" - napisała w komunikacie.
Mijają kolejne dni, ale cierpienie rodziny wcale się nie zmniejsza. Vanessa Bryant bardzo tęskni za mężem i córką. Do najnowszego wideo z udziałem najmłodszej córki, które umieściła na Instagramie, dodała chwytający za serce podpis, odnoszący się do dwójki tragicznie zmarłych członków rodziny.
"Ona wygląda jak moja Gigi z oczami swojego tatusia" - czytamy na portalu społecznościowym.
Polecany artykuł: