Kilka dni temu na światło dzienne wyszła sprawa imprezy, jaką nasi lekkoatleci zorganizowali sobie w kalifornijskim ośrodku Chula Vista, gdzie przebywali na zgrupowaniu. Anita Włodarczyk na Facebooku postanowiła odciąć się od zachowania reszty kadry. Niedługo później spadła na nią za to lawina krytyki i poróżniła się z innymi lekkoatletycznymi reprezentantami Polski. Wygląda jednak na to, że na niesnaski zareagowała najlepiej jak tylko mogła.
Nasza rekordzistka świata (28 sierpnia ubiegłego roku rzuciła młotem na odległość 82,98 metra) postanowiła, że udowodni wszystkim swoją wartość. Przystąpiła więc do treningów ze zdwojoną siłą i na efekty nie trzeba było długo czekać. Na Twitterze pojawił się filmik, na którym młociarka bije jeden ze swoich rekordów - podciągnęła się na drążku aż dwadzieścia razy! "Nowym rekordem życiowym zakończyłam 60-dniowe (najdłuższe w karierze) zgrupowanie" - napisała lekkoatletka.
Anita Włodarczyk już przeszła do historii polskiego sportu. W latach 2012 i 2016 zdobyła złoto igrzysk olimpijskich, w 2009 i 2015 roku wygrała mistrzostwa świata. Jest także trzykrotną triumfatorką mistrzostw Europy. Kilka miesięcy temu została wybrana Sportowcem Roku 2016 w Polsce w plebiscycie "Przeglądu Sportowego".
Nowy rekordem życiowym20zakończyłam 60-dniowe ( najdłuższe w karierze ) zgrupowanie najważniejsze ze zdrowie dopisało @PKN_ORLEN pic.twitter.com/39PI69vyRC
— anita wlodarczyk (@AnitaWlodarczyk) 13 kwietnia 2017