„Niedziela, dzień odnowiciela” – napisała Jóźwik na swoim instagramowym profilu, publikując fotografię jak leży na kanapie trzymając nogi w specjalnych mankietach przypominających luźne spodnie. Jak się okazało, pani Joanna przeprowadzała właśnie coś, co nazywa się drenażem limfatycznym.
Justyna Święty-Ersetic o zajściu w CIĄŻĘ: Trener i mąż USTALILI plan [WIDEO]
Co to takiego? W poradniku zamieszczonym na portalu www.aptekagemini.pl czytamy o tym zabiegu: „Ujędrnia skórę, zmniejsza obrzęki, redukuje cellulit i oczyszcza organizm z toksyn. Chętnie korzystają z niego również sportowcy w celach regeneracji powysiłkowej. Drenaż limfatyczny stanowi formę oddziaływania na układ chłonny, który ma za zadanie poprawę jego motoryki oraz redukcję obrzęków. Masaż ten może być wykonywany ręcznie przez wykwalifikowanego fizjoterapeutę lub masażystę albo za pomocą aparatów do kompresji pneumatycznej”.
I właśnie z takim aparatem miała do czynienia nasza czołowa lekkoatletka. Jak się dalej dowiadujemy, „aparaty do drenażu mechanicznego zawierają specjalne mankiety podzielone na komory, w których umieszcza się obrzękniętą kończynę. Urządzenie, wtłaczając powietrze w kolejne sektory, wytwarza podciśnienie stymulujące układ limfatyczny do pracy”.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj