Szkolenie obejmowało wiele zajęć fizycznych ale nie tylko. Sportowcy uczyli się strzelania i marszu. Potem odbyła się uroczysta przysięga. O zabawie nie mogło być mowy. - Dzień był wypełniony zadaniami od godziny 5.30 rano do 22 wieczorem. To zdecydowanie nie była dla mnie zabawa, a coś szczególnego. Jak składałem przysięgę, to bylem wzruszony. Miałem ciarki na całym ciele. Bardzo chciałbym zostać zawodowym żołnierzem i reprezentować nasz kraj na igrzyskach woskowych. I wygrać - mówił "Super Expressowi" kulomiot Bukowiecki.
Na poligonie szkoliła się też Malwina Kopron (24 l.), brązowa medalistka MŚ 2017 w rzucie młotem. Ona też o wojsku myśli bardzo poważnie. - Całkiem dobrze szły mi ćwiczenia z bronią, a mój rekord w rozebraniu karabinu to wynik często nieosiągalny dla zawodowych żołnierzy - zdradziła.