Lamine Diack

i

Autor: East News Lamine Diack

Lamine Diack trząsł światową lekkoatletyką, a teraz stanął przed sądem za korupcję

2020-06-08 20:21

86-letni senegalski działacz Lamine Diack,który przez 16 lat rządził Międzynarodową Federacją Lekkoatletyczną (IAAF), stanął przed sądem w Paryżu, oskarżony o korupcję i pranie brudnych pieniędzy. To dalszy ciąg styczniowej rozprawy, którą opóźniła pandemia. Proces ma dobiec końca w ciągu dwóch tygodni.

Diack piastował funkcję przewodniczącego IAAF od 1999 do 2015 roku. Zarzuty, jakie mu się stawia, są związane ze sprawą rosyjskiego skandalu dopingowego. Francuscy śledczy którzy badają sprawę, uważają, że Diack przyjął ponad 3 miliony dolarów łapówek, by pomagać w ukrywaniu wyników dopingowego procederu Rosjan. Senegalczyk przebywa w areszcie domowym od listopada 2015 roku.

Mistrzyni świata ukrywała się przed kontrolą antydopingową?

Oskarżony zaprzecza zarzutom. Jeśli sąd uzna go za winnego, grozi mu do 10 lat więzienia. Raport Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) ze stycznia 2016 r. stwierdził, że Diack był odpowiedzialny za zorganizowanie i umożliwienie procederu korupcyjnego w IAAF. Francuscy prokuratorzy są ponadto zdania, że podsądny użył pieniędzy z łapówek do prowadzenia kampanii politycznej w rodzinnym Senegalu oraz że mógł być przekupywany, by jako członek MKOl głosował na korzyść miast-kandydatów do organizacji igrzysk.

Wespół z Diackiem przed sądem stają: jego były doradca prawny Habib Cisse oraz dr Gabriel Dolle, szef komórki antydopingowej IAAF. Zaocznie ma być sądzony syn Diacka, Papa Massata Diack, który miał być głównym organizatorem i beneficjentem sieci korupcyjnych powiązań. Przebywa w Senegalu. Rozesłano za nim dwukrotnie międzynarodowe nakazy aresztowania, ale jego kraj nie zamierza się zgodzić na ekstradycję. Podobnie jak Papa Massata Diack, przed sądem nie pojawią się oskarżeni Rosjanie – były skarbnik IAAF Walentin Bałachniczew oraz trener biegaczy Aleksiej Mielnikow.

Maraton w Bostonie odwołany. Złamana została 120-letnia tradycja

Jednym z głównych przywoływanych w sądzie przykładów korupcji byłych szefów IAAF, będzie przypadek Lilii Szobuchowej, rosyjskiej biegaczki długodystansowej. W 2016 roku federacja zawiesiła Diacka, Bałachniczewa i Mielnikowa, kiedy wyszło na jaw, że dopuścili się szantażu; zamian za ukrycie wpadki dopingowej zażądali od zawodniczki ok. pół miliona euro łapówki.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Najnowsze