Wynik zawodniczki LUKS Hańcza Suwałki to najlepszy rezultat w rzucie oszczepem na świecie od dziesięciu lat. A w historii lepsze były tylko Czeszka Barbora Spotakova - 72,28 i Kuibanka Osleidys Menendez - 71,70. Dotychczasowy rekord kraju także należał do Andrejczyk i wynosił 67,11. Ustanowiła go w eliminacjach podczas igrzysk w Rio de Janeiro.
Swoim wspaniałym wynikiem Maria Andrejczyk zdążyła pochwalić się już w mediach społecznościowych, choć zrobiła to w dość... oszczędnych słowach - No i się cieszę - napisała tylko nasza oszczepniczka, a jej post błyskawiczne zyskał popularność.
Wcześniej w Splicie wracająca po dwuletniej przerwie do rywalizacji rekordzistka świata w rzucie młotem Anita Włodarczyk po raz pierwszy od 13 lat przegrała z krajową rywalką. Dwukrotna mistrzyni olimpijska okazała się słabsza od brązowej medalistki MŚ 2017 Malwiny Kopron. To drugi w tym sezonie start Włodarczyk, która stawia pierwsze kroki w kole po operacjach kolana i zmianie trenera. Dwukrotna mistrzyni olimpijska w niedzielę uzyskała 72,37 i zajęła drugie miejsce za Kopron. Drugiej z Polek zmierzono 72,82.
- Koło bardzo ciężkie do wyczucia, śliskie. Cieszę się ze złota, bo wynik, jak na to, co rzucam na treningach... bardzo przeciętny - oceniła na Twitterze Kopron, dla której jest to i tak najlepsza inauguracja sezonu w karierze.