Fajdek w eliminacjach nie chciał bić rekordów. Sam przyznał to później w wywiadach. - Chodziło tylko o zaliczenie eliminacji - stwierdził. Stąd też w pierwszym rzucie nie zaimponował. Uzyskał zaledwie - biorąc pod uwagę tegoroczne osiągnięcia - 76 metrów i 42 centymetry. - Chciałem mieć jeden rzut zaliczony, by później się już nie stresować. W finale zrobię tak samo - wyjaśnił nasz młociarz.
Fajdek nie dał rywalom szans
W drugiej próbie Polak nie dał jednak rywalom już żadnych szans. Przebił swoje osiągnięcie o prawie dwa metry i zdystansował innych rywali. Drugi Nick Miller stracił do reprezentanta biało-czerwonych... 96 centymetrów.
Paweł Fajdek przed finałem rzutu młotem: Nie powtarzam sobie, że będę mistrzem
Dobrze w eliminacjach rzutu młotem spisał się również Wojciech Nowicki. Drugi nasz reprezentant zajął drugą lokatę w grupie B i z czwartym wynikiem awansował do finału. Wynik 76,72 nie jest jednak szczytem jego możliwości. Polak w tym sezonie ustanowił rekord życiowy na poziomie 78 metrów i 71 centymetrów, więc w finale może spróbować walczyć nawet o medal.
- Najważniejsze dla mnie, że jestem w finale - stwierdził absolutny debiutant w naszej kadrze.
Wyniki eliminacji rzutu młotem:
1. Paweł Fajdek (Polska) - 78,38
2. Nick Miller (Wielka Brytania) - 77,42
3. Siergiej Litwinow (Rosja) - 76,79
4. Wojciech Nowicki (Polska) - 76,72
5. Ashraf Elseify (Katar) - 76,51
