Dla Marka Rudzińskiego to nie pierwszy powrót do TVP. Pracę w dziennikarstwie sportowym rozpoczął na początku lat 80., a już na przełomie lat 80. i 90. współpracował z Telewizją Polską. Prowadził wtedy m.in. studio piłkarskich mistrzostw świata w 1990 roku i studio zimowych igrzysk olimpijskich w Albertville (1992). Później przez lata był związany z Eurosportem, gdzie komentował przede wszystkim zawody w skokach narciarskich i lekkoatletyce. W 2012 r. ponownie trafił do TVP i relacjonował dla publicznego nadawcy m.in. igrzyska olimpijskie w Londynie (2012), Soczi (2014) i Rio de Janeiro (2016). Po nich wrócił do Eurosportu, a w 2024 r. ogłosił przejście na emeryturę. Pożegnać miał się podczas igrzysk w Paryżu, jednak najwyraźniej nie porzuca jeszcze komentatorskiej dziupli.
Marek Rudziński wraca do TVP! Co będzie komentował?
- To mój ostatni sezon w skokach narciarskich, a pracę komentatora lekkoatletyki chcę zakończyć na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Nie wykluczam, że w przyszłości może wrócę do lekkoatletyki podczas dużej imprezy, a przy skokach pojawię się na przykład w studiu w roli eksperta - mówił Rudziński w rozmowie z WP SportoweFakty pod koniec 2023 roku. Jego słowa okazały się prorocze, bo już zimą pojawiał się w skokowym studiu, a nawet zdarzało mu się komentować np. kombinację norweską. Teraz 71-latek wraca do TVP i od razu skomentuje lekkoatletyczne zawody.
"Pierwszymi zawodami, które Rudziński skomentuje po powrocie do TVP Sport będzie Światowy Festiwal Sztafet w Kantonie" - ogłosiła Telewizja Polska w oficjalnym komunikacie dotyczącym Rudzińskiego. Te zawody odbędą się już w najbliższy weekend 10-11 maja.
W 2024 r. Rudziński został laureatem nagrody Grand Press im. Bohdana Tomaszewskiego "za znakomite komentowanie wielu dyscyplin sportu, bezbłędną polszczyznę, kulturę słowa, warsztat i wiedzę, a także za komentatorskie wyczucie polegające na umiejętności grania ciszą i obrazem transmisji".
