Pandemia COVID-19 totalnie sparaliżowała świat sportu na wiele miesięcy. Z powodu koronawirusa przełożono organizację mistrzostw Europy w piłce nożnej na lato 2021. Przeniesione zostały także Igrzyska Olimpijskie w Tokio! Nieustająca epidemia może storpedować przygotowania do nich, co nie jest na rękę chociażby "Aniołkom Matusińskiego", czyli kwartetowi naszych biegaczek.
Niestety, nasze faworytki do medalu olimpijskiego mogą być skazane na treningi zimą w Spale, a nie w ciepłych krajach. To spory kłopot! Do tej pory w styczniu podopieczne Aleksandra Matusińskiego ćwiczyły w RPA. - Gdy trenuje się w cieple, jest lepsza regeneracja, mniejsze ryzyko kontuzji, na innych prędkościach można robić trening. To są ważne aspekty - mówi Matusiński w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Szkoleniowiec nie ukrywa, że ekipa modli się o jak najszybsze rozwiązanie sprawy. - Na razie nie wiadomo, czy uda się gdzieś polecieć. Możemy jedynie się modlić o to, by wynaleziono szczepionkę, aby jak najszybciej ten koronawirus został pokonany - dodaje po chwili.
Polski mistrz woli Stalową Wolę od Kataru. Zrezygnował z GIGANTYCZNEJ FORSY!
W naszym kraju, niestety, brakuje odpowiednich warunków do treningu. - Kocham Polskę i lubię tutaj trenować, ale wolałbym mieć zagraniczny obóz w ciepłym kraju - przyznał trener kadry 4x400 m. Polki to mistrzynie Europy i wicemistrzynie świata, którym do pełni osiągnięć brakuje już jedynie medalu olimpijskiego. Ten może przyjść w Tokio. Igrzyska Olimpijskie odbędą się w dniach 23 lipca - 8 sierpnia w Japonii, w Tokio.