Wojciech Nowicki, Paweł Fajdek

i

Autor: Przemysław Skraba / materiały prasowe – Kiedy spotykam Pawła Fajdka na rzutni to za każdym razem przypomina mi się ten cudowny wieczór w Tokio, w trakcie którego we dwóch wywalczyliśmy olimpijskie medale – mówi mistrz olimpijski Wojciech Nowicki.

Raz, dwa, trzy, cztery… mało! Paweł Fajdek chce piątego złota. Z Nowickim celują w dwa medale [WIDEO]

To może być niezwykły początek dla polskich lekkoatletów. Już pierwszego dnia zmagań w Eugene do eliminacji przystąpią młociarze, a wśród nich PAWEŁ FAJDEK, który od 2013 roku nie schodzi z najwyższego stopnia podium MŚ i zgromadził cztery złote medale. Teraz ma jednak wielkiego rywala - mistrza olimpijskiego Wojciecha Nowickiego (obaj 33 l.).

- Wojtek i ja to już marka. Z każdych zawodów przywozimy medale i mam nadzieję, że tę passę uda się podtrzymać. I że ja zostanę po raz piąty mistrzem świata, a Wojtek zdobędzie srebro. Plan jest więc prosty - śmieje się Fajdek w rozmowie z „SE” i dodaje: - Wierzę w to, że uda mi się obronić tytuł, choć dawno nie było tak wielu równych zawodników. Ale ja nie oglądam się na innych, robię swoje. Nie jestem do końca zadowolony z tegorocznych rzutów, nie jestem liderem tabeli, ale najważniejsza impreza zaczyna się teraz i teraz muszę pokazać, na co mnie stać.

Jeżeli Fajdek zdobędzie w Eugene medal - obojętnie jakiego koloru - zostanie najbardziej utytułowanym polskim lekkoatletą w historii MŚ.

Lekko nie będzie. Także dlatego, że polski mistrz będzie musiał rzucać zastępczym młotem, bo ten, z którego korzysta na najważniejszych zawodach, został zgubiony przez linie lotnicze. Przed przylotem do USA Fajdek miał startować we Francji, ale nie zdążył na zawody z powodu opóźnionego lotu. A jego młot zaginął.

- Trochę zakłóca mi to komfort, ale myślę, że szybko przyzwyczaję się do innego młota, który w Eugene, mam nadzieję, będzie latał daleko. Wystarczy chwilę potrenować, żeby się przestawić. Z moim doświadczeniem poradzę sobie – zapewnia.

Fajdek wraz z trenerem Szymonem Ziółkowskim przybył do Eugene po krótkim zgrupowaniu w Seattle. Tym razem podróż przebiegła bez opóźnień, a bagaż też dotarł na miejsce.

Eliminacje młota mężczyzn zaplanowano na piątek o godz. 18.05 i 19.30. Finał w sobotę o 21.00 polskiego czasu.

Fajdek: jedziemy z Wojtkiem po medal mistrzostw świata
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze