Anita Włodarczyk była niesamowita na igrzyskach w Rio. Zrobiła to, co do niej należało. I to w jakim stylu! Wiedzieliśmy, że jest murowaną kandydatką do złota, ale nie spodziewaliśmy się, że tak spektakularnie zdeklasuje przeciwniczki. Kluczowe były trzy pierwsze rzuty: pierwszy na rozgrzewkę, drugi na rekord olimpijski, a trzeci na rekord świata! A przecież to Polka miała na koncie najlepszy wynik globu już przed igrzyskami. W Rio podniosła poprzeczkę - rzuciła na dystans 82,29 m. Tylko Włodarczyk będzie w stanie przebić taki wyczyn!
Ale zanim znów postanowi oddać najlepszy rzut na świecie, należy jej się wolne. Przyszedł czas na świętowanie wielkiego sukcesu. Przez lata pracowała na to złoto. Z najbliższymi udała się na Copacabanę, aby spróbować lokalnych drinków. Sami jesteśmy ciekawi, jak smakuje taki kokosowy przysmak. Po minach sądzimy, że jest przepyszny!
Świętowanie na Copacabanie pic.twitter.com/MgtP8oGzn7
— anita wlodarczyk (@AnitaWlodarczyk) August 17, 2016