Dla Fatmy El Sharnouby start w Rio był absolutnym olimpijskim debiutem, a za sukces trzeba uznać już samo uzyskanie kwalifikacji na igrzyska. Bieg eliminacyjny na 800 metrów, w którym brała udział, od początku nie układał się po jej myśli. Ale ona sama pewnie się nie spodziewała, że dobiegnięcie do mety na ostatnim miejscu to nie najgorsze, co może jej się przydarzyć.
Tuż po przekroczeniu finiszu 18-letnia Egipcjanka upadła na ziemię. Wydawało się, że ze zmęczenia, ale gdy przez kilka dłuższych chwil nie dawała znaku życia, zaniepokoiło to służby medyczne, które natychmiast udzieliły jej pomocy. Ostatecznie okazało się, że było to tylko omdlenie wywołane prawdopodobnie wysoką temperaturą panującą na stadionie olimpijskim w Rio (ok. 32 stopnie Celsjusza).