- Za mną pierwszy obóz, który był przygotowaniem do tego specyficznego sezonu. Byliśmy w Wałczu i było naprawdę mocno. Ale wbrew pozorom na obozie nawet trochę wypoczęłam. W domu mam zawsze jakieś obowiązki, coś trzeba załatwić i zrobić. Więc po dwóch miesiącach gotowania, prania i prasowania zajęłam się tylko bieganiem (śmiech). Czas spędzony w rodzinnym Barlinku był fantastyczny, ale trzeba wrócić do pracy. Dlatego tutaj w ciszy i spokoju trenuję w Wałczu i szlifuję formę. Dla mnie to idealne miejsce – bardzo mało ludzi na trasach biegowych, po prostu las, śpiew ptaków i można zasuwać – mówi „Super Expressowi” Ennaoui.
Wasilewski podpisał porozumienie ze Szpilką. „Jedna walka i jestem wolnym zawodnikiem”
Finalistka Igrzysk Olimpijskich 2016 w Rio de Janeiro w biegu na 1500 metrów i wicemistrzyni Europy z 2018 na tym dystansie żałuje, że nie wystartuje w tym roku w igrzyskach.
- Gdyby w tym roku odbyły się igrzyska olimpijskie, to czuję, że bardzo dobrze bym się zaprezentowała. Forma idzie naprawdę w dobrą stronę. Ale nie ma co rozpamiętywać. Mam dodatkowy rok treningu, więc razem z trenerem realizujemy już nowy plan. Nie martwię się niczym. Wręcz przeciwnie – przecież ja bardzo dużo się śmieję, a nie zamartwiam. Z trenerem sporo żartujemy i na treningach jest zawsze mega dobra atmosfera. Czasem jak mam atak śmiechowy, to nie mogę go zatrzymać – żartuje.
Kasyno na ręce McGregora. Legenda MMA z przedziwnym zegarkiem za 2,5 MILIONA
Sofia Ennaoui: Najlepiej mi się biega przy śpiewie ptaków
Sofia Ennaoui (25 l.) wróciła do ciężkich treningów po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Sympatyczna lekkoatletka rozpoczęła już przygotowania do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Jest przeszczęśliwa, że mogła wrócić do biegania.