Ewa Swoboda przyjechała na igrzyska olimpijskie w Paryżu z jasnym celem. Miała pobiec w finale na 100 metrów i była w formie, która na to pozwalała. Zabrakło jednak naprawdę niewiele - najlepsza polska sprinterka odpadła z rywalizacji po półfinałach, w których zajęła 9. miejsce i przegrała awans do finału o... 0,01 sekundy. Gdyby pobiegła tak szybko jak w eliminacjach, znalazłaby się w najlepszej ósemce igrzysk. Nic dziwnego, że po tym występie czuła spory niedosyt, czego nie ukrywała. Kibice zalali ją jednak słowami wsparcia, a wśród tych byli nie tylko Polacy. Pomimo niezadowalającego wyniku Swoboda została jedną z gwiazd igrzysk i to na całym świecie, a zwłaszcza w USA!
Świat zakochał się w Ewie Swobodzie po igrzyskach
Wpływ na to może mieć zainteresowanie Swobodą ze strony "IShowSpeeda" - jednego z najpopularniejszych youtuberów na całym świecie, o którego fenomenie nie tak dawno przekonali się także Polacy. Amerykanin w trakcie igrzysk poznał polską sprinterkę i był nią zachwycony na tyle, że wyzwał ją na wspólny wyścig. Swoboda odpowiedziała na to wyzwanie i zaprosiła "Speeda" do wzięcia udziału w specjalnym konkursie, w którym można wygrać taki bieg. Najprawdopodobniej do tego nie dojdzie, ale wieść i tak poszła w świat. O polskiej biegaczce zrobiło się niesamowicie głośno, a efekty widać choćby po jej profilu na Instagramie.
Swoboda już przed igrzyskami była jedną z najpopularniejszych polskich olimpijek w mediach społecznościowych, ale po światowym boomie, jeszcze bardziej urosła pod tym względem. Kilka dni po zakończeniu IO w Paryżu jej profil osiągnął magiczną barierę miliona obserwujących! Sporą część stanowią zagraniczni fani, którzy dają o sobie znać także pod zdjęciami Polki. "Uwielbienie i wsparcie z USA!", "Nie mam pojęcia, co tu jest napisane, ale przyjedź do Ameryki lol" - brzmią jedne z najpopularniejszych komentarzy pod ostatnim postem Swobody podsumowującym igrzyska w języku polskim. 27-latkę zalała globalna fala zachwytu, a światowe rankingi najpiękniejszych zawodniczek IO w Paryżu nie mogły się obyć bez niej. Więcej zdjęć Ewy Swobody znajdziesz w powyższej galerii.