Polska sprinterka Ewa Swoboda w sobotę w niemieckim Karlsruhe uzyskała czas 7,08 sekundy na dystansie 60 metrów. To najlepszy tegoroczny rezultat na świecie, więc Swoboda przyjedzie do Torunia jako liderka światowych tabel. Warto podkreślić, że w Toruniu biega jej się świetnie, bo w 2016 roku startując w mityngu Copernicus Cup ustanowiła rekord świata juniorek i rekord Polski. Wynik w Karlsruhe był tylko o jedną setną sekundy gorszy od rekordowego. W Arenie Toruń Swoboda walczyć będzie z najszybszą obecnie kobietą na świecie – Marie Josee Ta Lou z Wybrzeża Kości Słoniowej.
W Karlsruhe bardzo dobrze pobiegła także inna sprinterka Karolina Kołeczek, która wyrównała swój rekord życiowy na 60 m przez płotki zajmując trzecie miejsce. Świetnie spisuje się też skoczek o tyczce Piotr Lisek, który kilka dni temu wygrał konkurs w Cottbus wynikiem 5,85 m, a w piątek w Berlinie przegrał tylko z Amerykaninem Samem Kendricksem. Polak jest właścicielem drugiego tegorocznego wyniku. Zarówno Lisek, jak i Kendricks, a do tego jeszcze m.in. Paweł Wojciechowski wystąpią w Toruniu, więc rywalizacja tyczkarzy zapowiada się wyśmienicie.
W sprzedaży wciąż jeszcze są bilety na Orlen Copernicus Cup 2019. Wejściówki w cenie już od 10 złotych można kupować za pośrednictwem portalu internetowego ticketmaster.pl.
– Jeżdżę trochę po świecie, zimą głównie po Niemczech, ale tak dobrej imprezy, jak w Toruniu, chyba nie widziałem. Myślę, że powie to bez wahania większość moich kolegów i koleżanek z reprezentacji oraz wielu rywali z zagranicy – chwali Orlen Copernicus Cup Lisek, aktualny wicemistrz świata w skoku o tyczce. Impreza, dzięki wsparciu sponsorów m.in. firm Energa, New Balance i władz miasta Toruń, ma odpowiednią oprawę.
Wśród gwiazd mityngu nie można pominąć Marcina Lewandowskiego, który kolejny raz zdecydował, iż zarobione za start w Orlen Copernicus Cup pieniądze przekaże na cele charytatywne. – Jak zwykle wynegocjował ze mną bardzo wysoką stawkę, a ja się zgodziłem, bo całość trafi na szczytny cel. To już jest jego coroczna tradycja – mówi dyrektor generalny mityngu Krzysztof Wolsztyński.
To będzie już piąta edycja halowego mityngu Orlen Copernicus Cup. Po raz trzeci mityng zalicza się do cyklu IAAF World Indoor Tour, a światowe gwiazdy chętnie przyjeżdżają do Torunia. W tym roku wydarzeniem będzie powrót na bieżnię po blisko półtorarocznej przerwie Joanny Jóźwik. Polska biegaczka bardzo długo leczyła kontuzję, a w Toruniu wystąpi na dystansie 400 metrów. Wystartuje także wiele innych polskich gwiazd, m.in. Sofia Ennaoui.
– Od zawsze uwielbiałam startować przed polską publicznością, a w szczególności atmosfera na hali w Toruniu jest przecudowna. Co roku trybuny są zapełnione po brzegi i kibice dodają nam skrzydeł, bo w takim momencie startujemy nie tylko dla siebie, ale tez dla nich. Zdążyłam zatęsknić już za rywalizacją i adrenaliną na zawodach, a gdzie mogłabym dostarczyć sobie taka dawkę, jak nie w rywalizacji ze światową czołówką – mówi Ennaoui.
Orlen Copernicus Cup 2019, który rozpocznie się w Arenie Toruń 6 lutego o godz. 18, to jedna z dwóch najpoważniejszych imprez lekkoatletycznych, które odbędą się w tym roku w Polsce. W sierpniu na stadionie w Bydgoszczy odbędą się Drużynowe Mistrzostwa Europy.
