- Zawodniczki z Europy Wschodniej wygrywały ze mną nawet o piętnaście metrów. To były wyniki szokujące. Wiedziałam, że nie mam z nimi szans. Spytałam sama siebie: co muszę zrobić, żeby wygrać - powiedziała Stalman w jednym z holenderskich kanałów. Dodała, że sterydy zaczęła przyjmować w roku 1982. Dwa i pół roku przed igrzyskami w Los Angeles.
Agnieszka Radwańska zarobiła w Shenzhen 111 163 dolarów!
- Brałam od trzech, do dziesięciu miligramów sterydów każdego dnia. Wiedziałam, że jest to zabronione, ale na treningach testów antydopingowych wówczas nie przeprowadzano - dodała Holenderka.
Dziesięć, piętnaście metrów. Europa Wschodnia. Rzut dyskiem. Biorąc pod uwagę, że dzisiaj różnice pomiędzy czołowymi zawodniczkami a resztą są podobne, aż trudno uwierzyć, że obecne testy antydopingowe gwarantują chociażby przyzwoitą skuteczność. Tym bardziej, że Stalman na samych zawodach jakiegoś wybitnego wyniku nie osiągnęła: zaledwie 65,88 m. Rekord Holandii należący do niej? 71,22 m.
Porównując do rekordu świata, ustanowionego 9 lipca 1988 roku przez Gabriele Reinsch - 76,88 m - wygląda to raczej na rzut rozgrzewkowy.