Swoboda już dwa dni wcześniej w Berlinie mocno postraszyła liderkę tegorocznych tabel w biegu na 60 m, Dinę Asher-Smith. Dwukrotnie osiągała w stolicy Niemiec rezultat 7,09, co daje jej drugie miejsce we wspomnianym rankingu. W niedzielę w Duesseldorfie osiągnęła rezultat nieco słabszy (7,18), ale wystarczył on do zwycięstwa.
Rewelacyjną formą błysnęła Pia Skrzyszowska. Nasza mistrzyni Europy na 100 m przez płotki, wygrała halowy bieg na 60 m ppł. Już w eliminacjach osiągnęła rekord życiowy 7,86 sek., w finale „urwała” z tego rezultatu jeszcze dwie setne i pewnie usadowiła się na szczycie tabeli Europy i świata w tym roku (w tabeli światowej dzieli tę pozycje z Alayshą Johnson z USA).
- Mam nadzieję, że w następnym starcie zejdę poniżej 7.80. Mój bieg był dobry, ale to nie to, co biegałam na treningach, więc wypatruję kolejnych zawodów. Chcę poprawić rekord Polski - powiedziała 21-letnia płotkarka na antenie TVP Sport.
Co więcej – Pia zrównała się z Grażyną Rabsztyn w tabeli historycznej w Polsce. Szybciej w naszym kraju pobiegła jedynie Zofia Bielczyk – 7,77 s w roku 1980.Na tym samym dystansie wśród mężczyzn triumfował 20-letni Jakub Szymański (SKLA Sopot) Dwa dni wcześniej w Karlsruhe pobił rekord życiowy 7,57 s. Tym razem po słabszym starcie wygrał czasem 7,63 s. Natomiast najlepszy polski płotkarz poprzednich sezonów Damian Czykier odpadł w eliminacjach uzyskując z czasem 7,79 s.