Tragiczna wiadomość obiegła Polskę. W wieku zaledwie 24 lat zmarł katarski lekkoatleta Abdalelah Haroun, który miał nadzieję wywalczyć mistrzostwo olimpijskie w trakcie nadchodzących igrzysk w Tokio. Niestety, plany lekkoatlety zostały pokrzyżowane przez wypadek samochodowy, w którym zginął. Informacja o tej śmierci wstrząsnęła fanami, którzy nie mogą uwierzyć, że całe życie młodego mężczyzny zostało pogrzebane przez tragedię.
Pazdan wróci do Ekstraklasy? Polskie media nie mają wątpliwości. Wiemy, gdzie może zagrać
Tragiczna wiadomość. Nie żyje Abdalelah Haroun
O śmierci katarskiego lekkoatlety dowiedzieliśmy się z komunikatu katarskiego związku olimpijskiego, który został rozesłany po mediach społecznościowych w sobotę 26 czerwca. Władze tamtejszej federacji nie przedstawiły przyczyn zgonu, jednak media dotarły do informacji, że powodem śmierci był wypadek samochodowy. Więcej szczegółów do informacji publicznej jednak nie podano.
- W wieku 24 lat zmarł katarski lekkoatleta Abdalelah Haroun, brązowy medalista mistrzostw świata z 2017 roku w biegu na 400 m - poinformował w sobotę tamtejszy komitet olimpijski.
Katarczyk był półfinalistą igrzysk olimpijskich w Rio i miał wielkie nadzieje, aby pokazać się z dobrej strony w Tokio. Niestety, nie będziemy mogli go zobaczyć na najważniejszej imprezie lekkoatletycznej na świecie.
Wilfredo Leon doprowadził swoją matkę do łez. Gdy to zobaczyła, nie mogła uwierzyć
Katarczyk startował w Polsce. Osiągnął tu wielki sukces
Patrząc na biografię zmarłego lekkoatlety, nie można zapomnieć o wielkim sukcesie, który go wypromował. Przypomnijmy, że zmarły w wypadku samochodowym sportowiec triumfował na mistrzostwach świata juniorów w Bydgoszczy w 2016 roku. Wtedy wróżono mu wielką karierę, która niestety nie została do końca zrealizowana.