Wilfredo Leon to jedna z najbardziej lubianych postaci w reprezentacji Polski. Polak kubańskiego pochodzenia imponuje świetną grą, wybitnym serwem i bardzo sportowym podejściem, dzięki czemu z miejsca stał się jednym z liderów kadry. Zawodnik postanowił opowiedzieć, jakie wrażenie zrobiła na jego matce Europa. Kobieta nie mogła ukryć wzruszenia i łez.
Pazdan wróci do Ekstraklasy? Polskie media nie mają wątpliwości. Wiemy, gdzie może zagrać
Wilfredo Leon zaprosił matkę do Europy. Ta nie mogła uwierzyć
Kiedy zawodnik zaprosił swoich rodziców do Europy, Ci nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Siatkarz, w rozmowie z "WP. SportoweFakty" powiedział, jak wielkie wrażenie na jego bliskich zrobiły takie drobnostki, jak sklepy pełne towarów, czy dentysta, który pomógł ojcu siatkarza z problemami z jamą ustną.
- Mijaliśmy sklepy z biżuterią, elektryką, telefonami. Rodzice skakali wzrokiem z jednej wystawy na drugą. Słowem się nie odezwali. Następnego dnia poszliśmy do centrum handlowego. Zabrałem ich do marketu na dział z jedzeniem. Znowu cisza. Mama zobaczyła w lodówkach rzeczy, o których istnieniu nie miała pojęcia. Potrzebowała chwili, żeby to przetrawić i zrozumieć. W końcu zakryła twarz rękoma. - To jest niesamowite - rozpłakała się - wspomina Wilfredo Leon na łamach "WP.Sportowe Fakty".
Buffon dostał magiczną ofertę! Wiemy, gdzie mógł zagrać, to byłby prawdziwy hit
Ojciec siatkarza nie mógł ukryć podziwu
Kiedy ojciec siatkarza odbył wizytę u stomatologa i zwalczył swoje problemy z uzębieniem, nie mógł ukryć zdumienia, że takie rzeczy w Europie są na wyciągnięcie ręki. Przejęty ojciec zawodnika mówił mu, że Europa w porównaniu do Kuby to zupełnie inny świat.
- Tata poszedł w Rosji do dentysty, lekarz wstawił mu implanty. Zęby wyglądały pięknie. Powiedział mi: "Synu, to jest inny świat" - opowiedział reprezentant Polski w siatkówkę.