Reprezentacja Polski aktualnie walczy o cenne punkty w rozgrywkach Ligi Narodów. "Biało-czerwoni" kolejny raz udowadniają, że oprócz bardzo mocnej i doświadczonej kadry dysponują utalentowanymi zawodnikami, którzy dopiero wchodzą do gry w seniorskiej reprezentacji. W pierwszym tygodniu zmagań podopieczni Nikoli Grbicia zanotowali komplet zwycięstw.
Sprawdzian reprezentacji Polski z potęgą
Polacy w najbliższych dniach będą walczyć o punkty w Chicago. W pierwszym spotkaniu "biało-czerwoni" po znakomitej walce musieli uznać wyższość włoskiego zespołu. Na pewno jest to dobra wiadomość dla trenera Nikoli Grbicia, że tacy zawodnicy jak m.in. Maksymilian Granieczny, czy Jakub Nowak znakomicie spisują się w meczach przeciwko tak wymagającym zespołom. Niestety takie szanse dla młodych graczy mogą niebawem zostać zablokowane przez decyzję, jakie planuje podjąć międzynarodowa federacja.

Sebastian Świderski nie chce na to pozwolić! Zdecydowana reakcja
Zmiany, które planuje wprowadzić międzynarodowa federacja to przede wszystkim wpływ na decyzję szkoleniowca wszystkich reprezentacji. Chodzi o nakaz powoływania na wszystkie mecze, jak największej liczby gwiazd i ma to być sprawdzane na zasadach "procentów".
Na ten temat wypowiedział się jasno - Sebastian Świderski.
- Nie chcemy się na to zgodzić, bo nie jesteśmy ograniczeni tylko 18 zawodnikami. Mamy obecnie nawet 30 zawodników, którzy mogą rywalizować o swoje miejsce w tej pierwszej reprezentacji. W naszym przypadku te "procenty" są trochę dziwne, a my chcemy też ogrywać młodych zawodników - powiedział prezes PZPN w programie "Misja Sport" Przeglądu Sportowego Onet.