Ireneusz Farara, Cezary Kulesza

i

Autor: Wojciech Olkusnik/East News, Paweł Kibitlewski/Super Express

Piłka i biznes

Zapytaliśmy prezesa ORLEN o dalszą współpracę z PZPN. Tajemnicza odpowiedź

2025-06-26 17:47

Jeszcze nie skończyła się pierwsza kadencja Cezarego Kuleszy, a prezes PZPN czeka już na czwartego selekcjonera. Kontrowersje związane z kolejnymi nominacjami, oraz poprzedzone nimi poszukiwania, to już stały element polskiej piłki. Mnogość afer zmusza do krytyki PZPN, którego wizerunek jest fatalny. Od dawna nasuwa się pytanie, co na to sponsorzy. W rozmowie z "Super Expressem" o przyszłości współpracy z polską federacją powiedział Ireneusz Fąfara, prezes Grupy Orlen.

Nikogo nie trzeba dodatkowo informować – Grupa ORLEN to sponsor najpotężniejszy z potężnych. Można powiedzieć: jeden z mecenasów polskiego sportu. Ich środki napędzają sportową koniunkturę najważniejszych sportów w tym kraju, z piłką nożną na czele. Kolejne błędy w komunikacji PZPN w sprawie wyboru nowego selekcjonera to wierzchołek góry lodowej. Przez wielu pierwsza kadencja Cezarego Kuleszy nie jest oceniana pozytywnie, a na takie oceny złożyło się wiele afer, którym poświęcono setki artykułów i materiałów prasowych. Przypominanie ich wszystkich zajęłoby kolejne akapity, a na końcu (lub nawet wcześniej) zawsze pada pytanie: co na to sponsorzy? Co na to przedstawiciele Grupy ORLEN, firmy inPost i tak dalej.

ZOBACZ TEŻ: Legia zapłaci fortunę za lot do Aktobe. Poznaliśmy szczegóły, wszystko już zaplanowane

ORLEN i PZPN do 2026 roku, co potem?

Gościem "Super Expressu" był Ireneusz Fąfara, prezes Grupy ORLEN. Zapytany wprost o sponsoring piłkarskiej reprezentacji narodowej, a co za tym idzie PZPN, odpowiedział: – Nie wypowiadamy się o sprawach wewnętrznych reprezentacji. Przyjęliśmy taką politykę i będziemy się jej konsekwentnie trzymać. Kontrakt, który mamy z PZPN wygasa z końcem roku 2026 i to będzie czas, żebyśmy się zastanowili co dalej.

– To zabrzmiało trochę tak, jak... – dopytywał prezesa Fąfarę zastępca red. naczelnego "Super Expressu" Hubert Biskupski. – Nie wiem, jak zabrzmiało, ale na pewno zastanawiamy się co dalej – odpowiedział prezes Fąfara.

ZOBACZ TEŻ: Legendarny szkoleniowiec o misji Cezarego Kuleszy. Jedna cenna rada

Co dalej? Co w obliczu konfliktu, który targa reprezentacją Polski? Polski futbol, ten reprezentacyjny, nie święci triumfów. Ani na boisku (dorosła kadra oraz młodzieżówka do lat 21, która z kretesem przegrała wszystkie mecze fazy grupowej UEFA EURO), ani tym bardziej poza nim. – Jesteśmy dumni z tego, że Polacy przed meczami mogą oglądać nasze logo. Ale wiemy też, że Polacy lubią oglądać zwycięstwa. Takie, jak odnosi kobieca reprezentacja. Bo kobiety odnoszą wielkie sukcesy – dodał prezes Fąfara.

W polskiej kadrze trwa bezkrólewie. Wciąż nie wiadomo, czy wróci do niej Robert Lewandowski, któremu były już selekcjoner Michał Probierz odebrał kapitańską opaskę, rozpoczynając konflikt z gwiazdą Barcelony. Probierza w kadrze na pewno nie będzie, kilkadziesiąt godzin po przegranym meczu el. MŚ z Finlandią zrezygnował z dalszej pracy...

Tak piłkarze wracali do kraju po blamażu z Finlandią [Zdjęcia]

Sport SE Google News

Najnowsze