25-letnia Kaczmarek wyśrubowała w tym sezonie swój rekord życiowy na 400 metrów osiągając 49,48 sek. Do rekord Polski Ireny Szewińskiej brakuje jej tylko 0,2 sek. W Budapeszcie podczas MŚ potwierdziła znakomitą formę wywalczając srebrny medal. Dwa dni temu w Olsztynie ustanowiła rekord Polski na nietypowym dystansie 500 metrów z czasem 1.07,18, a nagrodą za ten wynik jest... sztabka złota. Przed lekkoatletyką reprezentującą Podlasie Białystok ostatni start w tym sezonie. Weźmie udział w mityngu Diamentowej Ligi w USA (16-17 września), a później czeka ją zasłużony odpoczynek.
Piotr Lisek zawalczy w FAME MMA! „To jest całkiem inny świat”
Kaczmarek podjęła ważną decyzję przed sezonem olimpijskim, a mianowicie odpuści sezon halowy. - Nie jest tajemnicą, że starty w hali nie służą mojemu zdrowiu. Śmieję się, że nie jestem dobrze zbudowana pod halę. W roku olimpijskim po prostu nie będę chciała ryzykować potencjalnych urazów – powiedziała lekkoatletka w rozmowie z TVP Sport. Przyszłoroczny sezon letni będzie obfitował w ważne wydarzenia. Oprócz igrzysk w Paryżu odbędą się mistrzostw Europy, a także mistrzostwa świata sztafet, które będą jednocześnie kwalifikacjami olimpijskimi. Najważniejsza impreza czterolecia w Paryżu odbędzie się w dniach od 26 lipca od 11 sierpnia.
Kryscina Cimanouska wciąż dostaje pogróżki z Białorusi. Opowiedziała okropnych wiadomościach