Maksymilian Szwed ma srebro halowych mistrzostw Europy!

i

Autor: Paweł Skraba / Super Express

Co za talent!

Z tego chłopaka wyrośnie gigant! Maksymilian Szwed ze srebrem HME w Apeldoorn. „Biegłem najszybciej, jak tylko potrafię”

2025-03-08 22:18

Co to był za rewelacyjny występ Maksymiliana Szweda! Polski sprinter zdobył srebrny medal w biegu na 400 metrów podczas halowych mistrzostw Europy w Apeldoorn, a po biegu nie posiadał się z radości. - Czułem, że to jest bieg na mój rekord życiowy – powiedział 21-letni Szwed, który uzyskał czas 45.31.

- Nie tylko zdobyłeś srebro, ale i pobiłeś 24-letni rekord Marka Plawgi. Szczęśliwy?

- Tak! Przytrzymałem to pobicie rekordu, żeby jak najwięcej osób widziało ten rekord kraju (śmiech). Udało się. Ten bieg był idealny, tak jak to planowałem wczoraj. Molnar poprowadził mi cały bieg. Czułem, że to jest bieg na mój rekord życiowy. Cieszę się, że nie chciałem się z nim ścigać na zejściu. Wiedziałem, że to mnie może dużo kosztować. I tak biegłem praktycznie maksymalną prędkością. Więc po prostu wpuściłem tego Molnara i starałem się jak najluźniej dotrzymywać mu kroku. Może gdybym miał jeszcze z 10 metrów, to bym go dogonił. Ale to jest bieg na 400 metrów. Na 400 wygrał i tyle. - Czujesz się następcą Kajetana Duszyńskiego w polskich 400 metrach?

- No pewnie. No to był taki mój wzór do naśladowania ostatnimi laty. Naprawdę dużo się od niego nauczyłem, trenując z nim rok tak naprawdę. - Jak będziesz świętował? Może pozwolisz sobie na kebaba?

- Teraz nie mam w ogóle ochoty na takie rzeczy. Najbardziej mam ochotę na wodę. Na pewno będę świętować i się cieszyć. Ale niezbyt długo, bo niedługo jadę na pierwszy obóz. I też muszę się zregenerować, bo tutaj naprawdę dużo roboty zostało zrobione. Ja już to odczuwam. Pojawiają się bóle, więc muszę się zregenerować.

Maksymilian Szwed wywalczył srebro mistrzostw Europy! Kapitalny bieg Polaka w Apeldoorn!

Porównaliśmy ceny Lidlu w Polsce i Holandii. Cena pomidorów to przegięcie!

- Czujesz w sobie rezerwy, że możesz być jeszcze szybciej?

- Nie wiem. Na pewno samemu, bez kogoś lepszego ode mnie, wątpię, że bym pobiegł lepiej. Tutaj po prostu miałem kogoś lepszego przed sobą i on był w stanie mi bardzo dobrze poprowadzić bieg. Była dobra hala. - W piątek byłeś taki nakręcony już po tych półfinałach. Nie było problemu z zaśnięciem tej nocy?

- Z zaśnięciem nie było problemu, ale dość szybko się obudziłem w nocy. Spałem może z 4,5 godziny, później już tak po prostu leżałem do 9. Jakieś bóle się pojawiały, ale odpowiednio się tym zająłem. Popracowałem z fizjoterapeutą, z lekarzem. Wszystko zostało zrobione tak jak być powinno, zrobiłem wszystko co się dało. Oddało, nic mnie nie bolało podczas biegu i wszystko zostało perfekcyjnie zrobione.

Wpadka Przemysława Babiarza na antenie TVP! Wszyscy usłyszeli to na żywo. Momentalnie się zreflektował [WIDEO]

- Co lubisz poza lekkoatletyką?

- Szczerze mówiąc moim jedynym hobby to jest to bieganie. Od dziecka tylko bieganie, bieganie, ściganie się. Teraz to robię, cały czas mam to w głowie.

- Jakiej muzyki słuchasz na przykład?

- Różnej. Lubię sobie posłuchać trochę rapu i trochę jakichś takich energicznych piosenek. To zawsze mnie tak pobudza.

- Na koniec: jakie plany na wieczór?

- Na pewno świętowanie. Czekam już na ten medal, chcę go zobaczyć. Widziałem jak Pia go przyniosła, jak Szymański przyniósł. Piękne są. Chcę już go dostać.

Rozmawiał i notował w Apeldoorn Przemysław Ofiara

Quiz. Rozpoznasz polskich mistrzów sportu z PRL-u? 15/15 to obowiązek kibica!
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od jednej z największych legend. Trzykrotna mistrzyni olimpijska, która przez lata dzierżyła rekord Polski w biegu na 400 m to...
Irena Szewińska

Najnowsze