Przez lata Luis Suarez reprezentował barwy FC Barcelony, z którą wygrał kolejne mecze i trofea. W tym czasie oraz już po przenosinach do Atletico Madryt w dalszym ciągu dał się poznawać fanom futbolu oraz swoim rywalom z murawy jako zawodnik, który nie zawsze gra czysto. Urugwajczyk umiejętnie szuka sobie okazji do tego, aby w jakiś sposób osłabić ekipę rywala, np. wyprowadzając oponenta z równowagi, czy sprawiając, aby ten dostał kartkę od sędziego. W ostatnim meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. napastnik "Los Colchoneros" starł się przy linii końcowej z obrońcą Chelsea, Antonio Rudigerem. Wtedy ani sędzia, ani żaden z zawodników nie wiedział, co dokładnie było przyczyną zadymy na murawie. Kamery telewizyjne widzą jednak więcej i już teraz wiemy, że to zachowanie Urugwajczyka doprowadziło do starcia.
CZYTAJ TAKŻE: Mistrzyni świata w NAGIEJ sesji! Odważne ZDJĘCIA, nie pozostawiła fanom nic do wyobraźni
Suarez przed długi czas zmagał się z łatką "wampira" po tym, jak podczas meczu Urugwaj - Włochy na Mistrzostwach Świata 2014 ugryzł Giorgio Chielliniego. Tym razem postanowił zrobić coś innego i... uszczypnął niemieckiego defensora, który momentalnie wytłumaczył mu, że popełnił błąd taką zagrywką, doskakując do Urugwajczyka.
Zobacz także: Mariusz Pudzianowski pokazał swój gigantyczny prezent niespodziankę
Bez dwóch zdań, Luis Suarez nie poszerzy grona swoich fanów takim zachowaniem. Jego wyczyn uchwyciły kamery telewizyjne, a kibice futbolu szybko przenieśli materiał do internetu zastanawiając się, co jest nie tak z Urugwajczykiem. - Suarez naprawdę przeszedł od gryzienia do szczypania... - napisała na Twitterze jedna z fanek. Całe zajście możecie zobaczyć poniżej!
Sprawdź: Szykują się WIELKIE zmiany w nachodzącym EURO?! Rewolucyjny pomysł może WSZYSTKO zmienić
Niewykluczone, że sprawą zajmie się teraz UEFA. Felix Brych sędziujący mecz Atletico z Chelsea nie zauważył zagrania Urugwajczyka, jednak dzięki nagraniom federacja może podjąć odpowiednie kroki. Pierwsze spotkanie 1/8 finału Champions League zakończyło się zwycięstwem "The Blues" 1:0, po fantastycznym trafieniu Oliviera Giroud.