Polski Związek Piłki Nożnej o możliwych bójkach pomiędzy kibolami znad Wisły na ulicach Bukaresztu poinformował już wcześniej UEFA w specjalnym liście. Niestety mimo ścisłej współpracy z miejscową policją oraz służbami granicznymi, dzięki której według nieoficjalnych informacji udało się wyłapać około tysiąca osób, doszło do starć miedzy fanami z Polski.
Zajścia miały miejsce około godziny 16 w jednej z tamtejszych restauracji w okolicach Starego Miasta. Grupka chuliganów zaatakowała innych fanów, a jak podaje "Gazeta Sporturilor" w awanturze mieli brać udział najbardziej zagorzali kibice Legii i Wisły Kraków. Zatrzymanych zostało 5 osób, trzy były ranne. Zdewastowany został lokal, w którym połamane zostały stoły i krzesła. Równie gorąco było na samym meczu Rumunia - Polska, kiedy to miejscowi chuligani obrzucali sektor zajmowany przez sympatyków znad Wisły racami. Ta poleciała również na murawę obok bramki strzeżonej przez Łukasza Fabiańskiego, a w drugiej połowie petarda wylądowała tuż obok Roberta Lewandowskiego! Na całe szczęście naszemu napastnikowi nic poważnego się nie stało, a w odpowiedzi na te skandaliczne zachowanie rumuńskich kiboli sam ich uciszył strzelając dwa gole, dzięki czemu podopieczni Adama Nawałki wygrali w Bukareszcie 3:0 i zostali liderem grupy E.