Chorwaci zaczęli spotkanie z Francuzami znakomicie. To oni zdominowali faworyzowanych Francuzów, ale to Trójkolorowi wyszli na prowadzenie po samobójczym trafieniu Mario Mandzukicia. Prowadzenie Trójkolorowych trwało jednak ledwie kilka minut. Rzut wolny, centra na długi słupek, zamieszanie w polu karnym, fenomenalne przyjęcie Ivana Perisicia, strzał i Hugo Lloris nie miał najmniejszych szans.

i