Mecz Portugalia - Hiszpania to jeden z największych hitów fazy grupowej MŚ 2018. Eksperci spodziewają się, że wewnętrzny pojedynek Półwyspu Iberyjskiego rozstrzygnie sprawę pierwszego miejsca w grupie B. Nic dziwnego, że Hiszpanie mocno się martwią. W końcu Julen Lopetegui wdrożył swój plan na mundial, który runął jak domek z kart, gdy federacja rozstała się z nim. Były już selekcjoner porozumiał się z Realem Madryt i władze nie potrafiły mu już ufać. Podczas rosyjskiej imprezy "La Furia Roja" z ławki dowodził będzie legendarny stoper Fernando Hierro.
Na konferencji prasowej obok nowego selekcjonera pojawił się także Sergio Ramos. Atmosfera wokół hiszpańskiej kadry jest bardzo napięta. Kapitan jednego z faworytów MŚ 2018 określił ją nawet jako pogrzebową i zaapelował o zmianę podejścia. - Chciałbym pożegnać się z wami uśmiechem, bo wygląda to tak, jakbyśmy byli na pogrzebie. A jutro zaczynamy udział w mundialu - skwitował Sergio Ramos, który niedawno po raz trzeci z rzędu triumfował z "Królewskimi" w Lidze Mistrzów.
- Wygląda to tak, jakbyśmy byli na pogrzebie - powiedział Sergio Ramos przed meczem Portugalia - Hiszpania na MŚ 2018.
- Mamy ogromny szacunek do mistrzów Europy. Wiemy, że Cristiano Ronaldo to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, że w Portugalii jest trener i wielu zawodników z ogromnym doświadczeniem. Ale nie brakuje nam pewności siebie, którą budowaliśmy przez ostatnie dwa lata. Jesteśmy perfekcyjnie przygotowani. Najważniejsze jest to, żeby wyjeżdżając stąd każdy z nas miał świadomość, że dał z siebie sto procent - podkreślił z kolei Hierro.
Hiszpania i Portugalia na MŚ 2018 zagrają w grupie B. Oprócz tych dwóch zespołów o awans do 1/8 finału powalczą także Maroko i Iran. Każde inne rozwiązanie niż promocja ekip z Półwyspu Iberyjskiego do fazy pucharowej będzie postrzegane jako wielka niespodzianka.
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu