MŚ 2018: Cavani dał Urugwajowi ćwierćfinał! Ronaldo i Portugalia jadą do domu!

URUGWAJ - PORTUGALIA 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Cavani 7. min, 1:1 Pepe 55. min, 2:1 Cavani 62. min

Żółte kartki: Ronaldo

Urugwaj: Fernando Muslera - Martin Caceres, Jose Gimenez, Diego Godin, Diego Laxalt - Nahitan Nandez (81. Carlos Sanchez), Lucas Torreira, Matias Vecino, Rodrigo Bentancur (63. Cristian Rodriguez) - Luis Suarez, Edinson Cavani (74. Cristhian Stuani)

Portugalia: Rui Patricio - Ricardo Pereira, Pepe, Jose Fonte, Raphael Guerreiro - Bernardo Silva, William Carvalho, Adrien Silva (65. Ricardo Quaresma) , Joao Mario (84. Manuel Fernandes)  - Goncalo Guedes  (74. Andre Silva), Cristiano Ronaldo

Urugwaj zasłużenie pokonał Portugalię 2:1, awansując do 1/4 finału MŚ 2018. Zespół z Ameryki Południowej od początku narzucił szybkie tempo i w 7. minucie prowadził. Akcję zacżał Edinson Cavani. Piłka trafiła do Luisa Suareza, który ostro dośrodkował w pole karne. Wbiegający w nie Cavani trochę głową a trochę barkiem strzelił z bliska i piłka wylądowała w siatce. Było 1:0.

Portugalia próbowała atakować, ale robiła to wolno i schematycznie. Urugwaj mądrze i spokojnie się bronił, pokazując, dlaczego jako jedyna drużyna na mundialu w fazie grupowej nie straciła bramki. Do przerwy było 1:0 i nic nie zapowiadało, że Portugalia będzie w stanie wrócić do gry. Momentami była zupełnie bezradna. Najlepszą okazję w pierwszej połowie miała, gdy Cristiano Ronaldo wykonywał rzut wolny. W swoim stylu podciągnął do góry nogawki spodenek, eksponując umięśnione uda. Zrobił przy tym groźną minę i wyglądał komicznie. Strzelił mocno ale prosto w mur.

Po przerwie Portugalia znowu biła w mur defensywy Urugwaju. Była nieskuteczna, ale nagle doczekała się wyrównujacego gola. Po rzucie rożnym obrońcy reprezentacji Urugwaju skupili się na pilnowaniu Ronaldo. Wykorzystał to Pepe, który wyskoczył zza pleców CR7 i trafił głową do siatki. W 55. minucie było 1:1!

Portugalia bardzo krótko cieszyła się jednak z remisu. Już w 62. minucie Urugwaj znowu prowadził. Po szybkiej akcji Cavani urwał się obrońcom. Zupełnie niepilnowany dostał piłkę i zakręcił prawą nogą - technicznie i precyzyjnie. Podkręcona piłka wpadła tuż obok słupka. Piękny gol!

Portugalia znów zaatakowała, ale skupiony już prawie wyłącznie na defensywie Urugwaj nie dał się znowu zaskoczyć. Pod koniec meczu Ronaldo był tak sfrustrowany, że dostał żółtą kartkę za gwałtowne protesty po jednej z decyzji arbitra. W końcu sędzia skończył spotkanie. Portugalia odpadła, a Urugwaj czeka już na ćwierćfinałowe starcie z Francją.

Kibice z Urugwaju cieszą się z awansu, ale też martwią kontuzją Cavaniego. Bohater spotkania utykając opuścił boisko w drugiej połowie. Kontuzja wyglądała na poważny uraz łydki. Czy zdąży wyleczyć się na kolejny mecz?