Diego Costa znany jest z tego, że momentami nie ma na niego mocnych. Snajper Atletico jest niesamowicie silny, co pokazał w bramkowej akcji przeciwko Portugalii. najpierw powalił Pepe, a później zakręcił w polu karnym rywalami tak, że nie mieli nic do powiedzenia. Na koniec płaskim strzałem ulokował piłkę w siatce, a Rui Patricio nie miał najmniejszych szans.
No właśnie, ale czy ten gol powinien zostać uznany? Było przy nim sporo kontrowersji, bo wydaje się, że Costa łokciem zaatakował Pepe i w dużej mierze dzięki temu wygrał pojedynek powietrzny. Obejrzyjcie gola i oceńcie sami.
i