Kamli Glik

i

Autor: Paweł Skraba Kamil Glik podczas indywidualnego treningu

Kamil Glik gotowy na mecz z Senegalem? Morderczy trening. "Senegalczycy, bójcie się!" [WIDEO]

2018-06-16 8:28

Kwestia wyjazdu Kamila Glika na mistrzostwa świata w Rosji do ostatnich dni wisiała na włosku. A wszystko przez kontuzję, której dwa tygodnie temu obrońca AS Monaco nabawił się podczas treningów. Długo zwlekano z ostateczną decyzją, ale wszystko zakończyło się dobrze i Glik poleciał wraz z reprezentacją do Rosji.

Tempo w jakim obrońca biało-czerwonych wraca do zdrowia jest niesamowite. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Glika czeka długa przerwa. Wszystko za sprawą uszkodzonego barku podczas gry w siatkonogę. Lekarz kadry, dr Jacek Jaroszewski prognozował, że piłkarz nie będzie mógł trenować przez około pięciu tygodni.

Postępy jakie robił Glik były jednak imponujące. Już parę dni później zaczął normalnie poruszać ręką, co dało nadzieje, że jednak zdąży wykurować się na mundial. Po konsultacjach w Nicei te szanse wzrosły jeszcze bardziej. Ostatecznie zdecydowano się, że zawodnik AS Monaco do Rosji poleci.

W Soczi, gdzie reprezentacja ma swoją bazę, Glik zaczął treningi na pełnych obrotach. Nadal nie wiadomo, na który mecz będzie gotowy. Po filmach, które publikuje portal Łączy Nas Piłka, można zauważyć, że postępy są znaczne. Obrońca na ostatnim z nich był w świetnym humorze. - Kolumbijczycy? Co tam Kolumbia. Senegalczycy, bójcie się! - mówił Glik.

Najnowsze